HEJ! DOŁĄCZ DO NAS!
Zapisy
Ludzie
Blog
Film
Multimedia
Kontakt
Wystawa
Zapisy
Ludzie
Blog
Film
Multimedia
Kontakt
Wystawa
Search
W naszej akcji fotograficznej zapytaliśmy Was, jak rozumiecie sformułowanie: "wybieram zdrowie"
Otrzymaliśmy kilkadziesiąt zdjęć i bardzo ciekawych odpowiedzi.
Zobacz, jak inni dbają o swoje zdrowie!
Dla mnie pojęcie zdrowia w dzisiejszych czasach jest pojęciem trudnym. Obostrzenia z powodu panującej pandemi nie ułatwiają nam czynnie uprawiać sporty różnego rodzaju kiedy było normalnie. Mając na uwadze pytanie zadane w ankiecie pozostaje nam tylko jedno: zdrowo się odżywiać? Nie! Można jeszcze w inny sposób zadbać o zdrowie. Zapytacie co jeszcze można zrobić?Otóż zakupcie sobie pieska. Wychodzenie codziennie 3x.Nie ma taryfy ulgowej. Deszcz, śnieg czy słońce musisz wyjść! Myślę, że to też może jeden z dobrych sposobów na zdrowie.
Zostałem zaproszony do wypełnienia ankiety w której mam opisać, czym w moim życiu jest zdrowie i jak je interpretuje. Szczerze powiedziawszy nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałem jak i również nigdy dosadnie nie dbałem o zdrowie. Wiadomo, jako dziecko zawsze się słyszało od rodziców "myj ręce, nie jedz brudnych owoców, nie jedz dużo słodyczy, itp.", lecz dobrze wiemy że każdy działał temu wbrew. Z wiekiem zacząłem bardziej przykładać do tego wagę, lecz w dalszym ciągu z umiarem. W dzisiejszych czasach, zdrowie stało się bardzo "modne". Ludzie starają się wyglądać dobrze i dążą do tego. Niestety już nie tylko dla samego siebie, lecz w dużej mierze dla opinii publicznej. Przypomnijmy sobie, czy kiedyś słyszeliśmy tak dużo o produktach Wege? O nietolerancji glutenu? Świat idzie do przodu, i ludzie nie chcą zostać w tyle tylko biegną razem z nim pochłaniając co raz to nowe trendy żywieniowe. Prawda jest, że człowiek bez jedzenia nie potrafi żyć, i właśnie tym dla mnie jest zdrowie. UWIELBIAM JEŚĆ! Jedzenie daje mi siłę do pracy, energię na cały dzień. Jedzenie dla mnie jest rzeczą okropnie przyjemną już od małego. Prawdopodobnie dzięki temu na szkołę średnią wybrałem technikum gastronomiczne, i zostałem kucharzem. Nie wyobrażam sobie zdrowego trybu życia, bez jedzenia. Dla jednych są to sałatki, zróżnicowane posiłki, liczenie kalorii, specjalnie przygotowane dania. Dla mnie jest to wszystko; od fast food-ów po batoniki mocy zjadane podczas długiej trasy samochodem. Nie ważne kto co je, kto co lubi, kto jaki cel żywieniowy obrał sobie w życiu lub w tymczasowiej diecie. Każdy człowiek musi jeść, bo bez tego by nie żył. Czym dla mnie jest zdrowie? Odpowiem prosto - talerzem pełnym jedzenia!
Co dla mnie znaczy to hasło? - zdrowie to dla mnie aktywność fizyczna - wykonywana nie tylko po to, by zachować ładną sylwetkę (to też, nie ma co oszukiwać), ale by jak najdłużej cieszyć się sprawnością fizyczną. - zdrowie to dla mnie dawanie mojemu ciału odpowiedniego jedzenia. Dobre wybory żywieniowe przeplatam świadomymi „grzeszkami” - nie karzę się za zjedzenie pizzy, tiramisu czy kawałka czekolady, ale traktuję to jako wyjątek, nie element codziennego menu. - zdrowie to dla mnie cel - cel, który pomagam osiągnąć moim pacjentom. Zależy mi na długotrwałym efekcie, więc pracuję z nimi nad zmianą stylu życia, zachęcam do badań profilaktycznych i pokazuję, że warto. Kiedyś, pracując w Klinice Kardiologii miałam do czynienia głównie z pacjentami, którym już przydarzył się zawał, choroba wieńcowa, konieczność wszczepienia bypasów. Teraz częściej trafiają do mnie osoby, które potencjalnie mogę uchronić przed tymi chorobami. - zdrowie to dla mnie zdrowa głowa i tzw „work - life balance” - cenię czas, który poświęcam sobie i bliskim, słucham swojego ciała i nie eksploatuję go ponad siły. Daję mu odpocząć kiedy tego potrzebuje. Stąd właśnie zdjęcie z Włoch, kraju, w którym odpoczywam najlepiej.
WYBIERAM ZDROWIE co to dla mnie znaczy?⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ To umiejętność utrzymania balansu na różnych płaszczyznach życia. W jaki sposób to robię? ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 1️⃣ Na co dzień dbam o pełnowartościowe posiłki. Zwracam uwagę na to skąd pochodzi żywność, czytam etykiety. Wybieram produkty sezonowe i lokalne. W moich daniach królują warzywa. Mięso jadam sporadycznie i zawsze stanowi ono dodatek dania a nie główny składnik. Jedząc zdrowo na co dzień, nie przejmuję się zjedzonym lodem, paluszkami lub chipsami □⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 2️⃣ Aktywność fizyczna wpisana jest w moje życie od dzieciństwa. Zawsze lubiłam dużo chodzić i do tej pory nic się nie zmieniło. Samochód, czy rower? Oczywiście □♀️ Poza tym lubię jeździć na rolkach i pływać, ćwiczyć jogę na trawie i tańczyć w pokoju. ⠀5 minut w miejscu nie usiedzę □⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 3️⃣ Uczę się odpoczywać □. Kiedyś powiedziałabym, że odpoczynek jest dla słabych. Dziś wiem, że to niezwykle ważny element dla zachowania zdrowia. Nie można ciągle działać, bo prędzej czy później baterie i tak się wyczerpią. O dziwo podczas leniuchowania do głowy przychodzą mi wiele nowych pomysłów. ⠀⠀⠀ 4️⃣ Dbam o relacje. Mam zaufanych przyjaciół, którzy zawsze znajdą czas na kawę i pogaduchy. Wysłuchają i nie ocenią. W gorszy dzień zamiast zajadać złości i smutki, dzwonię do nich ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 5️⃣ Robię to co lubię. Dbam o samorozwój, tak aby być szczęśliwą i spełnioną □ ⠀⠀⠀ 6️⃣ I najważniejsze! Badam się regularnie. Minimum raz w roku robię podstawowe badania krwi □ odwiedzam stomatologa i okulistę. Uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
„Wybieram zdrowie” dla mnie oznacza równowagę w kilku aspektach. Przede wszystkim ODŻYWIANIE jak najbardziej urozmaicone i składające się głównie z wartościowych produktów, jak najmniej przetworzonych, pochodzących z polskich upraw. NAWODNIENIE ORGANIZMU, które składa się z odpowiedniej ilości wody i zielonej herbaty. AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA, która jest codzienna, przyjemna, urozmaicona, z naciskiem na aktywność na świeżym powietrzu. SEN, zapewniający odpowiedni czas na regenerację organizmu, trwający około 7,8 godzin, w pomieszczeniu bez urządzeń elektronicznych i w wygodnym łóżku. W zdrowym stylu życia nie może zabraknąć również obecności pozytywnych osób wokół siebie, odpowiedniej dawki humoru każdego dnia, drobnych codziennych przyjemności oraz technik ograniczających stres, np. różnych form medytacji. Załączone zdjęcie wybrałam, ponieważ w obecnej sytuacji pandemii, trening na świeżym powietrzu jest wg mnie podstawą zachowania odporności.
Zdrowie to przepustka do prawdziwego "życia". Jeszcze kilka lat temu mając piękne Góry Sowie koło nosa nie miałem chęci ich eksplorować... Odkąd zaczęła się moja przygoda ze zdrowym trybem życia a głównie z bieganiem górskim to jestem w górach co weekend. I oczywiście nie na pieszej wycieczce a na treningu biegania. Czy dałbym radę bez odpowiedniej diety i ćwiczeń fizycznych??? Szczerze wątpię... Dzięki temu, że zacząłem zdrowo jeść, uprawiać sport nareszcie mogę podziwiać piękne krajobrazy i prawdziwe piękno natury !!! Znalazłem swoje hobby... Moją oazę spokoju, która pozwala mi na wyciszenie i naładowanie baterii po ciężkim dniu. POLECAM !!! ...
➡️Zdrowie to ogólny dobrostan organizmu, zachowanie równowagi fizjologicznej i psychicznej. Dla mnie jako dietetyka w kontekście zdrowego żywienia i profilaktyki chorób cywilizacyjnych to umiejętność dbania o organizm na codzień. Dla każdego może to znaczyć co innego w zależności od etapu na którym obecnie się znajduje. ➡️Pijesz slodzone napoje? Spróbuj ograniczyć je. ➡️ Uwielbiasz słodycze? Wybieraj te lepszej jakości np gorzka czekoladę, ciasteczka owsiane lub licz kalorie. ➡️ Chcesz schudnąć, masz problem z otyłością? Zmieniaj stopniowo swój styl życia. Wyznacz małe cele, utrwal je. Poszukaj wsparcia. Diety cud to nie jest zdrowie. ➡️ Wiesz ze ruch to zdrowie? Znajdź coś dla siebie, aktywność którą możesz wykonywać regularnie. ➡️Stresujesz się? Zadbaj o zdrowie psychiczne. Stres ma niszczycielskie działanie.
Wybór ma każdy z nas. Mięso czerwone czy białe? Dieta roślinna czy ketogeniczna? Kubek kawy czy szklanka wody o poranku (najlepiej obie rzeczy □)? Dodatek soli czy mieszanki ziół do potraw? Aktywność, która sprawia „fun” lub taka, która nas męczy psychicznie? □□♂️ My jako ludzie mamy tę możliwość, aby dokonywać wyborów. Dzięki dokonaniom nauki i ciągle rosnącej świadomości możemy oddzielić „ziarno od plew”. Nie wszystko jest jednak wyjaśnione w każdej materii, ale wówczas możemy przecież zaczerpnąć wiedzy od specjalisty. □ Dietetyka jest działem nauki dosyć specyficznym. Inaczej bowiem możemy definiować zdrowe odżywianie u osoby chorującej na cukrzycę typu 2, a inna sytuacja będzie u osoby, której priorytetem będzie utrzymanie zadowalającej masy ciała bez żadnych zaburzeń zdrowotnych. A jeszcze z kolei sytuacja u wyczynowego sportowca będzie miała charakter optymalizacji żywienia względem uprawianego sportu. □ W mojej opinii (która na przestrzeni lat została poddana modyfikacji) kategoryzowanie produktów na „zdrowe” i „niezdrowe” nie jest trafne. Osoba potrzebująca wysokiej podaży kilokalorii z pożywienia nie dostarczy ich powiedzmy to kolokwialnie „z czystej michy”. Nie oznacza to, że dana osoba będzie jadła same śmieciowe jedzenie. Chodzi tutaj konkretniej o dopasowanie odżywiania do dyscypliny sportu i indywidualnych preferencji zawodnika. □□♂️ Obrazując tutaj bardziej swoje doświadczenie chcę powiedzieć, że wcześniej postrzeganie żywienia przechodziło u mnie od przetworzonej żywności po 100% zdrowe jedzenie. To było wtedy kiedy grałem w drużynach juniorskich ⚽️ na poziomie centralnym. Zebrane doświadczenie i wiedzę staram się przekazywać innym, łącząc dowody naukowe z praktyką oraz doświadczeniami innych. □ Zdrowie to elastyczność oraz poszukiwanie tego w czym nam jest dobrze, w czym czujemy się komfortowo. Jest ono wtedy kiedy negatywne emocje pozostają gdzieś tam w oddali. Przede wszystkim ciało i umysł są na równi kiedy mówimy o zdrowiu. □□♂️ Zdjęcie przedstawia moją nową aktywność, którą polubiłem i czuję się w niej komfortowo. Nigdy bym nie przypuścił, że jazda na rowerze może być tak zadowalająca.
Według mnie, jednym z najprzyjemniejszych sposobów na ,,podtrzymanie" dobrego samopoczucia i w miarę odpowiedniej kondycji fizycznej jest wędrowanie po górach. Umiarkowany wysiłek fizyczny w kontakcie z przyrodą wpływa korzystnie na zdrowie fizyczne i psychiczne. Możliwość odkrywania nowych miejsc i spotykania nowych ludzi jest czymś, co pozwala na rozładowanie napięć fizycznych i psychicznych. Takie ,,zdrowe" zmęczenie pozwala spojrzeć na siebie i swoje otoczenie z pewnym dystansem. Nie bez znaczenia jest też, w dzisiejszych czasach ogólnoświatowej pandemii fakt, że turystyka górska jest formą spędzania czasu bez konieczności kontaktowania się z innymi ludźmi. Jesteśmy tylko my i przepiękna, czysta natura. Obecnie większość ludzi ogranicz aktywność fizyczną do minimum. Praca większość ludzi nie wymaga dużego wysiłku, dojazd odbywa się samochodem lub komunikacją publiczną a każdy człowiek ma , według mnie, wrodzoną ,, potrzebę ruchu". Taki sposób narzucania sobie ,, wyzwań" fizycznych jest dobrym i przyjemnym sposobem na podniesienie kondycji swojego ciała i samooceny psychicznej.
Zdrowie zaczyna się w głowie i jest ważne w każdym momencie Twojego życia.
Zdjęcie przedstawia mnie płynącego na torze nr 4 Pływalni Miejskiej AQUARIUS w Bielawie. Wybrałem to zdjęcie ponieważ pływanie jest moją ulubioną dyscypliną i najczęściej powtarzaną formą aktywności fizycznej. Od 12 lat pływam amatorsko. Obecnie jest to 4 razy w tygodniu. Robię to dla przyjemności i dla zdrowia. To co jest przedstawione na zdjęciu oznacza dla mnie powtarzalny harmonogram treningowy; częstotliwość i intensywność sesji. Droga poprzez pokonywanie własnych słabości prowadzi do świetnego samopoczucia i widocznych efektów właściwej postawy. Pływanie odnosi się do mojego zdrowia fizycznego w taki sposób, że kształtuje sylwetkę (postawę oraz masę mięśniową), a także poprawia wydolność krążeniowo-oddechową. Powtarzalna forma aktywności wpływa także na lepsze samopoczucie. Pięknie jest przywitać nowy dzień w aktywny sposób. Przypływ endorfin gwarantuje wspaniały poranek i resztę dnia. Moją receptą na zdrowy styl życia jest powtarzalność sesji treningowych wybranych aktywności fizycznych, która wpływa zarówno na zdrowie psychiczne jak i kondycję fizyczną. Dbam o swoje zdrowie w taki sposób, że ustalam sobie ścisły harmonogram kilku różnych form aktywności wg pory dnia i dni tygodnia. Dzięki temu efekty są widoczne, a z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku czuję się na siłach podejmować kolejne wyzwania w życiu codziennym. Sport to zdrowie. Wybieram zdrowie, czyli idę na trening. *Wybór zdjęcia, ani jego opis nie był w żaden sposób związany z pandemią. Nie ma ona najmniejszego wpływu na to co przedstawiłem.
Czym jest dla mnie zdrowie? Dla mnie zdrowie jest swojego rodzaju biletem do lepszego życia. Dbając o swój stan fizyczny i psychiczny wiem, że mogę zrobić więcej. Wiem, że marzenia nie spełniają się same i trzeba nad nimi pracować, a ciężko jest pracować nad czymś nie mając na to siły i energii, czyli ogólnie „zdrowia”. Zdrowie oznacza dla mnie uważność w doborze produktów spożywczych. Jeżeli mam możliwość uchronić się przed wieloma chorobami cywilizacyjnymi poprzez właściwie zbilansowaną dietę, oczywiście, że to zrobię. Dodatkowym plusem jest wspieranie ochrony środowiska i nie przykładanie się do masowych hodowli zwierząt. Dlatego wybrałam dietę roślinną. Zdrowie to inspirowanie innych swoją postawą. Możesz robić to nieświadomie. Wystarczy, że pokażesz, co masz na talerzu i jak dobrze się z tym czujesz. Prędzej czy później coraz więcej osób będzie zadawać ci pytania, jak to robisz? W ten sposób do zdrowszej diety przekonałam mnóstwo cudownych ludzi. Każdy z nas potrzebuje wsparcia osób bliskich w jakimś zakresie. Przyjemnie jest je otrzymać, ale jakże cudownie też dać komuś potrzebującemu. Zdrowie to aktywność fizyczna, która jednocześnie sprawia mi przyjemność. Czasem jest to rower, czasem wspinaczka górska, a innym razem spacer. Zdrowie dla mnie również akceptowanie siebie i pozwalanie sobie na „wyłączenie się” od czasu do czasu. Czasem mam dni, kiedy pozwalam sobie na więcej relaksu, nie sprawdzam wtedy maili, nie pracuję nad niczym istotnym, biorę się za książkę lub film kompletnie nie związany z moją pracą. Kiedyś nie pozwalałam sobie na to. Każda minuta spędzona w taki sposób była dla mnie mniej wartościowa. Obecnie doceniam ten czas, gdyż wiem, że pozwala mi zbierać energię na nowe projekty.
Moja ścieżka życia''- to droga przez las...ciągnie się cały czas...całe moje życie jest w biegu przeszło 40-ści lat...w kontakcie z przyrodą Daje zdrowe samopoczucie , odporność na wszystkie choroby.,przyznam się,-.nie lubię chodzić i spacerować,- ale za to uwielbiam bieganie..jest codzienny ruch i gimnastyka, co sprawia że nie wiem co to poważnie chorować?..owszem ,są lekkie przeziębienia...ale zdrowie zawsze mi dopisuje które związane jest z odpowiednim podejściem wyżywieniowym Muszą być wyłącznie produkty świeże , lekkostrawne, duszone, gotowane ,dużo warzyw i owoców które przyczyniają się do zdrowego trybu życia.. W lesie nie ma pandemi Covid-19...jest tam przyjemność ,cisza i na skupienie swoich myśli .
Dbanie o nasze zdrowie to nie chodzenie po linie – zdrowie mamy tylko jedno i nie możemy sobie pozwolić na ryzyko, ale musimy zachować równowagę w codziennych decyzjach. Moja fotografia przedstawia instalację “Przechodzący przez rzekę”, zdjęcie zostało zrobione przeze mnie w Bydgoszczy. Wybrałam je, ponieważ świetnie oddaje balans, który musimy ciągle zachowywać, jeśli chcemy być zdrowi. Wybieranie zdrowia to mnóstwo codziennych decyzji, czasami bardzo trudnych. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele podejmujemy ich każdego dnia. To wybory przy półce sklepowej, gdzie z tysięcy artykułów trzeba wybrać produkty na śniadanie, obiad i kolację. To decyzje, czy w wolnym czasie będziemy oglądać seriale, czy jednak wybierzemy jazdę na rowerze. To woda kontra słodzone napoje, owoce i warzywa kontra chipsy, pizza kontra domowy obiad. Czasami wybór jest bardzo trudny, kuszą nas reklamy, nie mamy czasu na gotowanie, a po pracy brak chęci na aktywność fizyczną. Nasza rodzina wychodzi z założenia, że trzeba dbać o balans. Nie można przesadzić z żadną stronę, by nie popaść w skrajności. Brak dbania o zdrowie - niezdrowa dieta, brak aktywności fizycznej, alkohol i papierosy prowadzą do chorób. Z drugiej strony “ekstremalny styl” dbania o zdrowie może również powodować problemy. Nie zapominajmy, że życie jest za krótkie, żeby je spędzać na wielogodzinnej pogoni za “bio” i “eko” produktami, które czasami są nimi tylko z nazwy, rezygnować z wyjść ze znajomymi, bo wolą hamburgera niż jarmuż, albo stresować się tym, że sernik na imieninach cioci ma za dużo kalorii. Nie musisz też biegać maratonów, nurkować na 100 metrach albo pływać codziennie o 6 rano. Dbając o zdrowie trzeba robić to w taki sposób, który nam odpowiada i sprawia radość. To prawda, zdarza się nam czasami (średnio raz w miesiącu) zjeść frytki czy pizzę, ale wolimy marchewki zamiast chipsów, pijemy wodę, a nie gazowane napoje i wspólnie jeździmy na rowerach w wolnym czasie. Czytamy etykiety produktów w sklepie, kupujemy warzywa i owoce na lokalnym targowisku, wspólnie gotujemy posiłki. Uczymy nasze dzieci, jak mądrze dokonywać wyborów, ale też jak nie dać się zwariować we współczesnym świecie.
Wybieram zdrowie? Niesamowicie ciężkie, skomplikowane pytanie. Warto zadać sobie pytanie, czy aby napewno zdrowie gości w moim życiu. Czy dbam o nie, o siebie? Długo zastanawiałam się, w jaki sposób najlepiej przelać własne myśli na fotografie. Skąd takie zdjęcie? Mogłabym dodać zdjęcie wody, bo przecież jest niezbędna. Zdrowe jedzenie, bo przecież jest ważne dla naszego zdrowia, organizmu. Mogłabym dodać zdjęcie jak ćwiczę, biegam, rozciągam się. Mogłabym, ale czym są te rzeczy bez harmonii, uśmiechu, spokoju ducha? Czym są bez życia w zgodzie z samym sobą, według własnych zasad, wytycznych? Zatem tak, wybieram szczęście, radość, harmonię, uśmiech, milosc. Wybieram spokój. Spokój psychiczny, wolność, oazę. Dlaczego? Bo dzięki temu radzę sobie w życiu, w każdej sytuację, żyje dobrze, właściwie. Unikam stresu, nie doprowadzam do niego. Żyje pełnia życia, a bynajmniej się staram. Staram się zaczynać i kończyć dzień z uśmiechem, z myślą, że to był dobry dzień. Z zaciekawieniem, co przyniesie jutro? W chwilach słabości, bo też takie są, uciekam w miejsca, by ładować własne baterie, regenerować organizm, duszę. Program, badanie te zmusza nas do wielu przemyśleń, zastanowienia się, rozkmin. Uświadamia nam, że tak właściwie, każdy z nas inaczej reflektuje słowo ZDROWIE.I tak, każdy z nas ma rację, każdy z nas podał właściwą odpowiedź. Niesamowite jest to jak wielkim znaczeniem jest to słowo. Jak wiele czynników się składa na nie. Jest niesamowitym motorem napędzającym do dalszego działania. Na koniec czuję wdzięczność za udział w badaniu. Wdzięczność.
Wybieram zdrowie to dla mnie codzienność. Aktywność każdego dnia, odżywianie bez głodówek i higiena snu to dla mnie podstawa. Mądre wybory każdego dnia, przebywanie wśród pozytywnych ludzi, w otoczeniu przyrody, zwierząt, wyznaczanie swoich granic prywatności, życie bez pośpiechu, posiadanie pasji, umiejętność odpoczynku, wypracowanie swojego stylu życia - to tylko część, aby ułożyć swoje życie i żyć na własnych warunkach. Styl i jakość życia zależy wyłącznie ode mnie, dlatego to ja wyznaczam sobie cele dnia codziennego. To ja mam marzenia na sposób swojego życia i realizuję je każdego dnia. @wybieramyzdrowie to drobne rzeczy, które składają się na całokształt i efekt końcowy. Moim must have to: dobry sen, joga, treningi, to umiejętność relaksacji, oddechu, wdzięczności, to aktywnosci takie jak: rower, bieganie/spacerowanie, góry, morze. To również czas na kawę bez pośpiechu i książkę dla przyjemności. Wybieram zdrowie, to nie dla mnie codzienne ważenie ciała, lecz akceptacja siebie. Nie podążam za płaskim brzuchem , ale za zdrowym ciałem. Mam cellulit jak większość kobiet i nie ukrywam go. Staram się pić 2 litry wody każdego dnia. Swoje pożywienie od lat noszę do pracy w pojemnikach i nie dlatego, że jest na to moda, ale ponieważ jest to dla mnie wygodne i sprawia mi to przyjemność. Wybieram zdrowie to dla każdego może być co innego. Każdy człowiek żyje po swojemu i szanowanie odmienności jest bardzo ważne. Bardzo ważne, aby w tym szybkim życiu, umieć zwolnić i dostrzec, to co nas otacza. Widzieć drugiego człowieka i szanować inność. Umieć czerpać radość z drobnych rzeczy, bo te małe są najfajniejsze! Wybieram zdrowie to podążać swoją drogą, z dużą pojemnością empatii, bo to ona czyni nas dobrymi ludźmi, a bycie dobrym to bycie zdrowym. Wybieram zdrowie, to nie tylko zdrowe odżywianie, ale wiele czynników składa się na nasze dobre samopoczucie. To również dbanie o nasze zdrowie psychiczne. To od nas samych zależy z kim się spotykamy i jakie znajomości zawieramy. To od nas samych zależy, kogo zapraszamy do naszych domów i do naszego życia. To wytyczanie naszych granic i szanowanie ich, to dbanie o swoją prywatność.
Morze- dzika plaza,piasek. Wędrówka, gołymi stopami brzegiem morza możesz iść, iść, bez końca a na końcu zachód słońca, i cóż więcej trzeba......!
Stałe dążenie do ideału, do tego żeby wszystko było na tip top. Oduczam się tego. Nie chodzi o idealne ciało, o dokładną wagę, ale o zdrowie i kondycję. Pracuję nad tym bo wiem, że to moja odpowiedzialność. Nikogo innego. #wybieramzdrowie to dla mnie dobre i wartościowe jedzenie, to aktywność fizyczna, która sprawia radość i daje satysfakcję, to czas na odpoczynek i sen. Na wzmocnienie organizmu musimy zapracować sami. Cudowne suple, detoksy i działania doraźne nam nie pomogą. To proces. Życzę sobie i Wam naładowania baterii przed sezonem infekcyjnym, który już teraz straszy w mediach.
Wybieram zdrowie..... bo to ono jest najważniejsze i dbajmy o nie póki możemy. Każdy nawet mały kroczek jest ważny, aby osiągnąć postawiony swój cel.... może to być odmówienie sobie ciastka, loda.....codziennie cos małego, a tak dużo można osiągnąć. Ja długo nie mogłam zdecydować się na rower, ale teraz polubiłam wycieczki rowerowe, dzięki nim poznaję na nowo piękno naszych terenów, z poziomu roweru, a nie samochodu. Staram się jak najmniej jeździć autem, a wszystko to dla zdrowia. Nie zawsze jestem tak silna, aby nie skusić się na coś słodkiego, ale wiem, ż eto spalę i nie mam wyrzutów. Kochani.....wybierajcie ruch, każdy w miarę swoich możliwości..... pamiętajmy.... życie i zdrowie mamy jedno i szanujmy je i dbajmy o nie.
Na co dzień stawiam na: □zdrową dietę - urozmaiconą, głównie wege □aktywność fizyczną, jeśli naprawdę mi się nie chce lub mam mniej energii, robię minimum - idę na spacer□ □zdrowy sen □ □zdrowe relacje z najbliższymi ♥️ Dla mnie zdrowie to nie tylko brak chorób. To dobre samopoczucie fizyczne i psychiczne. To siła do radzenia sobie z codziennymi wyzwaniami. Dlatego wybieram zdrowie a jeśli nie do końca mi się to udaje,to pamiętam,że każdego dnia mam kolejną szansę żeby dokonać mądrego, prozdrowotnego wyboru.
góry, lasy, doliny...!!! zielone płuca - bierzesz głęboki wdech, czujesz lekkość, radość. Wędrówka szlakami to balsam na nasze zdrowie i rany. wiec góry, góry.....!
Wszystkim, którzy non stop narzekają na wysokie ceny, na niegrzeczne dzieci, na nieudane wakacje , na wymagającego szefa itp. powtarzam że są to problemiki z którymi można sobie poradzić. Prawdziwe problemy pojawiają się dopiero wtedy, gdy tracimy zdrowie. Dopiero wtedy doceniamy jakimi szczęściarzami byliśmy, będąc zdrowi. Zdrowie jest najważniejsze, bo mając je możemy pokonać wszystkie przeciwności, a przy walce z ciężką chorobą często posiadane miliony nie pomogą. Oczywiście zdrowie nie jest nam dane na zawsze, o zdrowie trzeba zadbać, poprzez odpowiedni tryb życia. Przede wszystkim ruch i odpowiednia dieta. I nie mam tu na myśli codziennych forsownych ćwiczeń na siłowni, czy restrykcyjnej diety odchudzającej. To najczęściej na dłuższą metę się nie sprawdza. Człowiek zmęczony ciężkimi ćwiczeniami i stęskniony za ulubionymi potrawami wraca do starych, złych nawyków. Chodzi moim zdaniem o zmianę stylu życia, ale i myślenia. Nic nie osiągniemy od razu, nie musimy też z wszystkiego rezygnować. Według mnie nie należy podnosić zbyt wysoko poprzeczki. Ale założyć sobie, że będę codziennie ćwiczył 20 minut. Nie jest to męczące, ale w dłuższym okresie czasu przyniesie efekty. Jeśli zaś chodzi o jedzenie, to nie trzeba z wszystkiego rezygnować, np. ze swoich ulubionych słodyczy. Ale należy zachować umiar, jeść wszystko co lubimy, ale w małych ilościach. Od dwóch kostek czekolady nie przytyjemy i na pewno nam nie zaszkodzi. Najważniejsze to liczyć swój bilans energetyczny. Jeść częściej, ale mniejsze porcje, nie obciąży to nam organizmu, , ale nie będziemy też głodni. Dopełnieniem tego, co zapewni nam zdrowie jest uśmiech i optymistyczne patrzenie na świat. Ja w swoim życiu staram się realizować przytoczone powyżej zasady. Codziennie rano się gimnastykuje 20 minut. Do pracy i z pracy chodzę na piechotę. W miarę możliwości staram się jeździć na rowerze i dużo spaceruje. Jeśli chodzi o mój sposób jedzenie to preferuje warzywa i owoce oraz nabiał. Ale lubię od czasu do czasu zjeść mięso no i coś słodkiego. Ale zamiast czekolady jem dwa herbatniki. Ostatnio nabyłam wyciskarkę wolnoobrotową i jestem na etapie eksperymentów robiąc różne soki warzywne i owocowe. Mam nadzieje, że postępując w ten sposób dbam o swoje zdrowie
#wybieramzdrowie a Ty co wybierasz? I co to dla Ciebie znaczy? Bo dla mnie to aktywne, życie pełne dobrego jedzenia, aktywności fizycznej i dobrego samopoczucia. Fizycznego i psychicznego. Brzmi fajnie, co? I tak banalnie? Nic tylko ten plan wdrażać. A guzik! To najtrudniejsze życiowe przedsięwzięcie jest. Bo trzeba złotego środka poszukać, a my ( trochę uogólniając) mamy z tym chyba coraz większy problem. Co to dla Ciebie znaczy? Bo dla mnie to aktywne, życie pełne dobrego jedzenia, aktywności fizycznej i dobrego samopoczucia. Fizycznego i psychicznego. Brzmi fajnie, co? I tak banalnie? Nic tylko ten plan wdrażać. A guzik! To najtrudniejsze życiowe przedsięwzięcie jest. Bo trzeba złotego środka poszukać, a my ( trochę uogólniając) mamy z tym chyba coraz większy problem. Jak kochać to księcia, jak kraść to miliony A jak biegać to od razu ultra. I ultra cierpieć. I ultra sobie szkodzić. Tak, piszę to prześmiewczo ja, zakochana od zeszłego roku w biegach ultra, mająca mieć za sobą w tym roku w nogach kilka długich biegów, w tym słynnego Rzeźnika. Szczęście w nieszczęściu z tą koroną, że pozmieniała mi plany i dała czas na myślenie. Ale do czego ja piję – wstajemy z kanap, po latach zalegania na nich i zaczynamy się ruszać. Super. Fajnie, że coraz więcej osób chce uprawiać regularnie sport. Ale bieganie długich dystansów przed osoby z nadwagą. albo wytyczanie sobie celu w postaci maratonu albo ultramaratonu za pół roku od tego cudownego powstania i nawrócenia jest samobójstwem albo przynajmniej samokaleczaniem się i chyba tak samo powinno być leczone psychiatrycznie, jak każde inne zaburzenie prowadzące do autodestrukcji.
Jeśli o mnie chodzi, to wybieram zdrowie, czyli: □Jem w większości zdrowo. Nie dążę do idealnie "czystej miski". Jeśli czegoś sobie odmawiamy już na zawsze, to zazwyczaj wraca szybciej niż się spodziewamy. □Jem też w większości sezonowo i możliwie lokalnie. #dietaplanetarna □Trenuję, ale nie to co jest aktualnie modne. Sprawdzam co mi daje fun, próbuję, odrzucam lub się w to zagłębiam. A jak już coś mi się spodoba, to nie muszę ale chcę. Mam z tego tyle radości dla ciała i ducha, że to nagroda, nie konieczność. Aktualnie krótka joga rano, bo dłuższa zaczęła mnie nudzić. Do tego 2-3 razy w tygodniu #animalflow ❤□ (na filmiku), rower, spacery. □Kontakt z naturą, obserwowanie jej. Trochę taka medytacja. Po 7 latach mieszkania na moim osiedlu zauważyłam z której strony mech porasta drzewa, jakie tam w ogóle rosną drzewa i dzikie kwiaty. □Zwierzęta. Zawsze je kochałam, ale dopiero zamieszkanie z jedną taką Psinką dało mi oooogrom szczęścia. Merdający ogon gdy otworzysz dopiero jedno oko, to coś co się nigdy nie nudzi i pozwala zacząć miło dzień. Nie ważne jak źle by było, zawsze dostajesz ten mały zastrzyk szczęścia i wiesz że będzie dobrze□❤ □Dbam o dobre relacje i ucinam te, które są destrukcyjne. Mam super ludzi wokół siebie. Zdrowe relacje, wspólne spędzanie czasu i śmiech to udowodnione naukowo przedłużacze (?□) życia. □Zdrowie psychiczne. Zadbanie o tę sferę mojego życia, to najlepsze co dla siebie zrobiłam i robię. Co to oznaczało w moim przypadku? Pójście na terapię i przyjmowanie leków, wybieranie siebie a nie innych, nawet rodziny. Nie zamierzałam dzisiaj o tym pisać, ale czuję że to idealny moment. Niektórzy uważają, że branie leków to pójście na łatwiznę. Na szczęście to nie oni o tym decydują i nie oni mają na ten temat najlepszą wiedzę. Także nie bój się i rób to co dla Ciebie najlepsze, przy wsparciu specjalistów. Podsumowując tę część, dla mnie "wybieram, zdrowie" czyli WYBIERAM SIEBIE. Tobie też polecam□
Zdjęcie przedstawia pusty Rynek miasta Wrocławia w okresie największych obostrzeń związanych z Covid - 19. Dokąd to wszystko zmierza ? Nie chodzi mi o pandemię. Człowiek zajmuje coraz więcej miejsca na świecie. Budujemy zamki z piasku wszędzie gdzie tylko się da. Zabieramy naturze miejsca gdzie nas wcześniej nie było. Ograniczamy przyrodę wykorzystując ją i powodujemy wymieranie gatunków. W okresie największych obostrzeń w Polsce i na świecie przyroda odnowiła się na krótki okres: odżyły rafy koralowe, powietrze się poprawiło, mamy prawdziwą deszczową jesień po raz pierwszy od wielu lat. Może to my jesteśmy wirusem tej planety ? Moje zdrowie zależy również od kondycji planety, dlatego: kupuję sprzęty, które będę wykorzystywać wiele lat; kupuję produkty lokalne, które nie są transportowane przez pół świata, korzystam z nowoczesnej medycyny, tylko w razie konieczności.
Wybieram zdrowie - Ruch i zdrowa dieta mogą iść w parze :) Często z Rodziną jeździmy na wycieczki rowerowe, w sezonie letnim uwielbiamy kajaki. Zawsze zabieramy swój prowiant-sycący i energetyczny, pełen owoców i warzyw, orzechów i czekolady □. To ciekawe, nie umawiałyśmy się a żadna nie dała zdjęcia jedzenia □. Chyba ten czas ostatni dał nam jeszcze większą świadomość tego, ze wszystko zaczyna się w głowie, ze tylko jeśli dbamy o wnętrze jesteśmy gotowi do działania i do dbania o siebie i innych na zewnątrz.
Zdrowie jest dla mnie niezwykle cenne, staram się dbać zarówno o dobrą kondycję mojego ciała, jak również o dobre samopoczucie psychiczne. Zdjęcie przedstawia mnie podczas popołudniowej wycieczki w Góry Sowie. Wybrałam je, ponieważ pokazuje, że sport to nie tylko zmęczenie i długotrwałe treningi, lecz także spokojna wycieczka w góry połączona z podziwianiem wspaniałych widoków. Sport daje mi możliwość bliskiego kontaktu z przyrodą, wyciszenia się i uspokojenia, szczególnie w trudnych i dynamicznie zmieniających się warunkach, których w związku z pandemią Covid-19 stale doświadczamy. Pandemia sprawiła również, że zgiełk dużego miasta, tłumy ludzi i wizyty w galeriach handlowych, czy nawet treningi w klubach sportowych przestały być dla mnie atrakcyjne. Zdecydowałam się znaleźć aktywność, która pozwoli mi spędzić czas na świeżym powietrzu.
Trudno mi było wyczerpać temat jednym zdjęciem więc pokazuję kilka :) Co to dla mnie oznacza? 1. Aktywność fizyczna - w różnej formie, albo bardziej planowanej albo w spontanicznej :) 2. Jedzenie dobre jakościowo - produkty ze sprawdzonych źródeł, bez chemii, owoce i warzywa częściowo z wlasnego ogródka, sezonowe produkty; prawidłowe nawodnienie 3. Relaks, regeneracja (również dbanie o sen) 4. Kontakt z naturą 5. Brak nałogów (skoro brak - to na zdjęciu nie pokazuję ;) )
Wybieram zdrowie- bo to wszystko! Chcę mieć siłę, być, czuć się dobrze, działać. Dbam o to by jeść dobrze, biegać, skakać, iść przez życie w zgodzie ze sobą, chcę być po prostu Patką. Jestem wdzięczna za to co mam, za dobrych ludzi, których spotkałam. Oczywiście bywa różnie. Nie zawsze jest super, nie wszystko wychodzi. Czasami droga bywa kręta, ale życie to podróż, a ZDROWIE- to bilet jakiego sobie i Wam życzę. Wybrałam to zdjęcie bo pokazuje ono to co uwielbiam- spokój, wolność, wdzięczność. To jedna z moich mikropodróży, by złapać oddech, zadbać o wnętrze.
Dla mnie dobre, zdrowe życie wiąże się z tym, co jem. Owoc zerwany z drzewa, pomidor z krzaczka, maliny. Nie mają sobie równych. Jeżeli jeszcze rosną w moim ogródku, to wiem, że nie zawierają szkodliwych substancji. Zdrowe jedzenie połączone z ruchem pozwala mi osiągać stan równowagi, zadowolenia. Obecna sytuacja sprawiła, że wróciłam do robienia dżemów, pieczenia własnych drożdżówek. Zwolniłam, żeby móc każdego dnia doceniać to, co mam. Bo świat wokół nas jest piękny.
Zdrowie to ...WALUTA□ Nie cel sam w sobie. Waluta, za którą możemy nabywać "lepsze" życie i możliwość wyborów. Cytat oraz luźna parafraza pochodzą z jednego z felietonów dr. Davida Katza. Pisał w nim też o zdrowiu jako inwestycji, choć bez gwarancji, to jednak jednej z mniej ryzykownych. Nie na wszystko mamy wpływ - to jasne, jednak warto zadbać o to, co jest w zasięgu naszej kontroli.
Wybieram zdrowie - bo jest to dla mnie ważne, staram się dbać o zdrowie na wiele sposobów, bo wiem, że jest to złożone; szukam motywacji by nie schodzić z tej drogi albo szybko na nią wracać, by mi się chciało dobrze jeść, uprawiać sport, regularnie się badać, dbać o relacje z ludźmi; daje to zdjęcie, bo będąc w tym miejscu, z odpowiednimi ludźmi, chciało mi się wszystko- gotować, jeść pomidory, pić tonic espresso, jeździć na rowerze i chodzić na spacery i takich chwil Wam życzę ✊
WYBIERAĆ ZDROWIE, TO DLA MNIE OZNACZA, SZUKAĆ ZDROWSZYCH OPCJI POSIŁKÓW W KAŻDEJ SYTUACJI ... Jak na załączonym obrazku... Kawa, ciasto niskotłuszczowe i bezcukrowe, jogurt, owoce... Czyli typowe śniadanie dzień po przyjęciu (po którym zostało ciasto). Jak zwykle więc słodycze u mnie mało słodkie i jedzone na śniadanie... Nie jadam ich jako deser po obiedzie, bo po obiedzie nie jestem głodna. Jadam je od lat jako śniadanie lub podwieczorek. No i to wszystko w odpowiednim zestawie naczyń (Uwielbiam takie kompleciki! I namiętnie nabywam nowe, nawet jeśli nie mieszczą się już w kuchni i muszę robić kolekcje sezonowe□ - część trzymam w kartonie i co jakiś czas zmieniam zestawy chowając jedne, a wyciągając drugie □- tak jak chowa się np. zimowe buty, a wyciąga letnie... □□
Moja oaza, miejsce w którym ładuje akumulatory, w którym odpoczywa moja głowa i ciało. Życie na wsi, tuż przy lesie, niesie ogrom korzyści o których jeszcze kilka lat temu nie myślałam. To zdjęcie doskonale obrazuje moje spojrzenie na zdrowy styl życia. Natura, cisza, spokój, czas płynie powoli. Uwielbiam spacery po lesie, pobliskich łąkach z audiobookiem w uchu. Kolejny aspekt- odżywczy posiłek, który jest przy okazji moim comfort food. Naleśniki- smak dzieciństwa Napój w ulubionym kubku, przypominający o jednej z odbytych podróży. Aktywność fizyczna, odpowiednie odżywianie, regeneracja. To właśnie tutaj łącze te 3 aspekty niezwykle ważne dla mojego zdrowia. W dobie pandemii to zdjęcie znaczy dla mnie jeszcze więcej niż wcześniej. Obrazuje moją bezpieczną oazę, dzięki której w znacznie mniejszym stopniu odczuwam negatywne skutki tego co się dzieje dookoła. Jeszcze bardziej doceniam to co mam.
1.Zdjęcie przedstawia jedną z moich aktywności fizycznych, czyli mój codzienny spacer z moim psiakiem. 2.Wybrałam właśnie to zdjęcie ponieważ to właśnie ono przedstawia mój zdrowy nawyk, myślę ze już nie wyobrażam sobie mojej codzienności bez chociaż krótkiego spaceru razem. 3.Zdięcie oznacza dla mnie czas spędzony razem z moim psim przyjacielem, a przede wszystkim miło spędzony czas w sposób aktywny. Nie jest to dla mnie coś przymusowego, wręcz przeciwnie, jest to dla mnie przyjemność. 4.Myśle ze, spacer w dość dużym stopniu odnosi się do mojego zdrowia, gdy wyjdę w ciągu dnia chociaż na 30 min spaceru po świeżym powietrzu od razu mój humor się poprawia i zapominam o wszytkach negatywnych myślach. Myślę że, dzięki spacerowi moja aktywność w ciągu dnia jest o wiele większa 5.Tak,nasz codzienny spacer to jedna z moich form spędzania czasu w sposób aktywny. Związku z sytuacją pandemii a co za tym idzie w moim przypadku z większym czasem wolnym dla siebie z powodu np braku konieczności dojeżdżania do szkoły, nasz spacery są częstsze lub po prosty dłuższe 6.Nie był związany 7.Tak jak już pisałam wcześnie z powody pandami mam więcej czasu wolnego wiec nasze spacery są dłuższe lub częstsze.
Czym dla mnie jest wybieranie zdrowia? □ @wybieramyzdrowie □ ZDROWIE- wg jednej z definicji, to po prostu brak choroby'□♀️ wydaje się banalnie proste...jednak wymaga od nas szerszego podejścia □□ Dla mnie 'dbanie o zdrowie' to umiejętność dokonywania wyborów w życiu codziennym...z przewagą tych WŁAŚCIWYCH □ ale z przyzwoleniem na pojawienie się tych MNIEJ WŁAŚCIWYCH □ □️ ZBILANSOWANA DIETA (grillowanie i jedzenie ziemniaków to nie grzech □)□□□□SEN□AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA (jakakolwiek lepsza niż żadna □) □♀️- bo służą zachowaniu dobrej kondycji naszego ciała □ ▫️ODPOCZYNEK□♀️CZAS DLA SB□ i MAŁE PRZYJEMNOŚCI (np. □ wg przepisu mamy □)- bo wpływają pozytywnie na nasze samopoczucie i kondycję psychiczną □ jednym słowem- RÓWNOWAGA ⚖...na wszystkich płaszczyznach □
Styl życia to wybór. A raczej seria wyborów związanych ściśle z systemem wartości. Dla mnie, bardzo wysoko w hierarchii wartości jest zdrowie. Nie zawsze tak było – kiedyś wydawało mi się, że jestem niezniszczalna. Teraz wiem, że zdrowie to podstawa. Bez niego nie jestem w stanie osiągać żadnych innych celów – ani zawodowych, ani osobistych. Zdrowy styl życia to droga. I to nie droga na skróty, tylko krok po kroku wytyczonym szlakiem. To wypracowywanie nowych nawyków, które jest procesem. Nie da się tego zrobić „na pstryk”. Proces zawsze potrzebuje czasu. I są to nawyki związane z: * odżywianiem * aktywnością fizyczną * regeneracją / snem * zadbaniem o siebie / dobrostanem psychicznym * sposobem myślenia i przekonaniami * wykonywaniem badań profilaktycznych * dla niektórych – to również kwestia uporania się z nałogami Nie da się wszystkiego zmienić na raz i szybko – jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nie zawsze wszystko umiemy zmienić sami. Dlatego tak bardzo jestem przeciwna wszystkim „dietom cud” z gazet i z internetu i zawsze gorąco namawiam do wizyty u specjalisty. Dietetyk ułoży jadłospis w taki sposób, który będzie wspierał nie tylko utratę kilogramów, ale przede wszystkim zdrowie i dobre samopoczucie, a jednocześnie był bazą do wypracowania właściwych nawyków żywieniowych – bo to jest w dużej mierze później kluczem do utrzymania pożądanego stanu. Aby te nowe wypracowywane nawyki zostały z nami na zawsze, nie może być w tym niezdrowego ciśnienia, presji, poczucia krzywdy że „już nigdy nie będę mógł/mogła…”. To również umiejętność funkcjonowania bez drastycznych zakazów.
Na zdjęciu znajduje się miseczka z owocami, które jemy przez cały rok, ale głównie zima kiedy nie ma owoców sezonowych. Ze względu na to, że nie dajemy dzieciom do jedzenia żadnych słodyczy oprócz domowych wypieków, które rownież razem robimy, owoce sa zawsze dostępne w domu i dzieci po nie często sięgaja. W ten sposób ucza się zdrowych nawyków już w domu, aby później w dorosłości wybierać zdrowe produkty. Zauważyliśmy, że to co i kiedy dzieci jedza wpływa nie tylko na ich rozwój, ale również zachowanie. Jest to szczególnie widoczne w czasie przyjęć dla dzieci, gdzie większość produktów to przekaski i słodycze. Dzieci, które często jedza w domu tego typu produkty w naturalny sposób po nie sięgaja,a dzieci, które na codzień ich nie jedza nie sa nimi nawet zainteresowane. Poza tym, widać po zachowaniu dzieci, że przez nadmiar cukru sa one bardzo ruchliwe, podirytowane a po chwili zmęczone i znudzone, kiedy te drugie świetnie się bawia i grzecznie się zachowuja. Wybór zdjęcia nie był w żadnen sposób zwiazany z pandemia Covid-19. Moje doświadczenie z pandemia w kwestii zaopatrzenia w zdrowe produkty szczególnie w czasie kwarantanny było trudne, ze względu na to, że w sklepach brakowało niektórych produktów, szczególnie owoców i warzyw jak również pakowanej żywności jak ryż, makarony czy kasze wtedy zamawialiśmy te produkty z wyprzedzeniem. Mamy również swoje ulubione restauracje, które serwuja dania przygotowane z naturalnych składników, a w czasie kiedy były zamknięte nauczyliśmy się przyrzadzać potrawy z ich karty I okazały się bardzo proste i szybkie w wykonaniu.
Zdjęcie to przedstawia moje szybkie śniadanie w mojej byłej pracy w dobie pandemii. Niestety na ten moment nie pracuje, ze względu na to, że obostrzenia nie pozwalają na otwarcie kin i teatrów. Jest to owsianka na mleku sojowym z moimi ulubionymi owocami, podkradzionymi z pracy orzechami włoskimi i cynamonem. Wybrałam to zdjęcie dlatego, że właśnie mimo pracy na „pełnych obrotach”, w szale maseczek, ciągłego dezynfekowania rąk i stresujących myśli w stylu „czy dzisiaj się zarażę od jakiegoś klienta?”, postawiłam sobie za codzienny obowiązek zjedzenie dobrego, zdrowego i pożywnego śniadania. Przed pandemią nie wykształciłam takiej rutyny, śniadania składały się z tego, co akurat znalazłam w lodówce, często jadłam na szybko drogie batoniki czy kanapki na uczelni, jednak Era Koronawirusa zmusiła mnie do wprowadzenia chociaż najmniejszych zmian w mojej codzienności (skoro cała moja rzeczywistość trochę stanęła w miejscu). Codzienna owsianka (na słono, bądź na słodko) od marca zdecydowanie poprawia mi każdy poranek. Ciekawym zjawiskiem jest też to, że wraz z biegiem miesięcy musiałam zmienić sezonowe składniki - to też trochę uzmysławia mi, od jak długiego czasu zaczęłam dbać o swoje posiłki i w sumie o siebie. Zaoszczędziłam też bardzo dużo pieniędzy - zamiast jeść na mieście, musiałam przygotować sobie płatki owsiane z mlekiem i pokroić składniki dzień wcześniej, które tak naprawdę kupiłam za grosze. Poza tym - naprawdę czuję, że dbam o swoje zdrowie - płatki owsiane działają dobrze na perystaltykę jelit, a warzywa czy owoce i orzechy bogate są w witaminy potrzebne mi w poprawie koncentracji, kondycji mojej cery, wzroku czy włosów.
Pierwsza fotografia przedstawia kolorowe warzywa ułożone w uśmiech. Na drugim z kolei witaminy w takim samym ułożeniu. Wybrałam te elementy, ponieważ od paru miesięcy są częścią mojej codzienności. Na fotografiach przedstawiony jest promienny uśmiech, ponieważ swoim działaniem wywołują go również na mojej twarzy. Od pewnego czasu odżywiam swoje ciało z większą świadomością. Dbam o to, by Jelita były sprawne i oczyszczone. Zwracam uwagę, by w codziennym jadłospisie pojawiało się wiele produktów, które służą mojemu organizmowi. Nie jest to łatwe, ponieważ przez długi czas miałam w zwyczaju ulegać swoim zachciankom, natomiast nie daje sobie zwariować i daje sobie również przyzwolenie na chwile słabości bez obwiniania się tuż po zjedzeniu na przykład pianek jojo, które darze wielką miłością. Oczywiście to bardzo indywidualna kwestia. Obserwuje swoje cialo, mocno wsłuchuję w sygnały jakie mi wysyła. Natomiast służącymi produktami sa właśnie warzywa, jaki i witaminy, które uzupełniają wszelkie braki. Swoją drogą uważam, że wiedza odnośnie witamin powinna wzrosnąć. Produktami tymi jestem w stanie rozgrzewać swój organizm co w naszej strefie klimatycznej jest bardzo ważne, do tego stopnia, by energia krążyła w całym moim ciele. Covid również dołożył swoją cegiełkę, ponieważ z troski o samą siebie ale i bliskich zaczęłam bardziej zwracać uwagę na odporność, którą wcześniej dość mocno bagatelizowałam. Świadome odżywianie swojego ciała, oraz dobrze dobrana suplementacja potrafią mieć zbawienny wpływ na organizm człowieka. Te dwa elementy stanowią moją rutynę, z której nie zamierzam rezygnować.
Zdjęcie przedstawia zestaw ciężarów do treningu siłowego Trening w domu to mój sposób na zdrowie, trenuję 5 dni w tygodniu od kilku lat Moją receptą na zdrowie jest sport, zdrowe odżywianie i odpoczynek W związku z pandemią trenuję w domu W związku z pandemią cały trening przeniósł się do domu, co sprawiło, że pojawiła się potrzeba zakupienia kolejnych akcesoriów do treningu.
Jestem bardzo szczęśliwy,że mogę wziąść udział w takiej ankiecie dotyczącej tak ważnej sprawy jaką jest zdrowie.Zwłaszcza że ja oraz moja rodzina jesteśmy promotorami zdrowia oraz zdrowego odżywiania.W moim pojęciu zdrowie jest to aktywny tryb życia w dosłownym tego słowa znaczeniu.Ja i moja żona w każdej wolnej chwili korzystamy ze spacerów.Uwielbiamy góry i wspinaczki górskie,korzystamy bardzo często z basenu,aerobik,bieganie wieczorami.Nie mogę pominąć faktu że ze względu na zdrowie wraz żoną przeszliśmy na wegetarianizm.Chciałbym zachęcić wszystkich do takiego trybu życia jaki ja teraz preferuje.Pamiętajcie zdrowie jest najważniejsze!
Zupa brokułowa mojej mamy. Odkąd częściej przyjeżdżam do domu rodzinnego, staram się towarzyszyć mojej mamie w kuchni. Używamy głównie warzyw i owoców, nasza kuchnia jest roślinna i bardzo kolorowa. W tym roku, ze względu na covid-19 sama częściej gotuję. Przywiązuje dużą wagę do spożywanych przeze mnie posiłków czy kupowanych produktów w sklepach. Mam więcej czasu, aby przyrządzić posiłki sama- w cześciej jadłam głównie na mieście i w biegu. Po kilku miesiącach, w innym trybie, nie potrafię wyobrazić sobie wrócenia do fast-foodów ;)
To ja w górach, w niewielkiej miejscowości położonej godzinę drogi samochodem od Wrocławia. Aktywność fizyczna, szczególnie w postaci spaceru, sprawia mi ogromną radość i przyjemność. Staram się spacerować codziennie ok. 5 km, chociaż w ostatnim czasie udało mi się zwiększyć dystans do 10 km dziennie. Nie jest to związane z panującą obecnie sytuację. Zmiany dotyczące ruchu, wprowadziłam w swoje życie jeszcze w liceum i od kilku lat konsekwentnie je realizuję. ;)
Co dla mnie oznacza wybierać zdrowie? Dla mnie to traktować swój organizm jak swojego najlepszego przyjaciela. Przede wszystkim dbać o jakość jedzenia i napojów, sport i mieć możliwość chociaż raz w miesiącu pojechać gdzieś, gdzie jest tylko matka natura i spokój. Spać minimum osiem godzin dziennie, ale nie więcej niż dziewięć i pół. Nie brać narkotyki i nie pić alkoholu, ale to i tak wiadomo. A co ze zdrowiem psychicznym? Dość często zapominamy o tym, że o niego też trzeba dbać. Dla mnie podróż jest najlepszym sposobem na zdrowie. Dlatego, że w drodze regenerują się twoje siły moralne, a myśl o tym, że w każdej chwili można porzucić niechciane miejsce i pojechać daleko za morze daje możliwość nie skupiać się na złych rzeczach i odpuszczać emocje. Też ważne jest dobierać swoje otoczenie, nie trzymać się toksycznych ludzi. Nasze samopoczucie, a za tym i zdrowie psychiczne zależy od środowiska, w którym się znajdujemy. Jeżeli w nim będą znajdować się ludzie, którzy wywołują emocje negatywne, będzie to skutkować i na zdrowie psychiczne, a ono z kolei na zdrowie fizyczne. Dlatego ważne jest, dobierać osoby, ale ważne nie przesadzić, bo można zostać całkowicie samemu, a samotność jak wiadomo też dobrego nie skutkuje. Musimy żyć w balansie ze wszystkim. Inaczej nie będziemy zdrowi i szczęśliwi.
Wybrałem zdjęcie zrobione podczas jednej z moich długich przejażdzek rowerowych. W sezonie letnim uwielbiam podróżować na rowerze. Połączenie wysiłku fizycznego i szybkiego tempa przemieszczania się daje mi ogromny relaks i wytchnienie. Zmieniający się krajobraz i widoki dają dodatkowej motywacji i odciągają uwagę od palących mięśni. Wybrałem jazdę na rowerze, ponieważ jest to zajęcie, które jednocześnie relaksuje mnie fizycznie i psychicznie, pozwala mi się metaforycznie i dosłownie zdystansować od spraw dnia codziennego i poczuć bliskość z naturą. Połączenie kwestii wysiłku fizycznego z relaksem psychicznym od zawsze było dla mnie ważne. Nigdy nie odnajdywałem się w sportach drużynowych i przez długi czas ruch fizyczny nie kojarzył mi się najlepiej. Jednak od okresu gimnazjalnego, kiedy poznałem większą różnorodność ćwiczeń, w tym takich, które nie koncentrują się na rywalizacji tylko wsłuchaniu we własne ciało, zacząłem bardzo doceniać aktywność fizyczną jako sposób na zachowanie zdrowia fizycznego, ale przede wszystkim zdrowy sposób na odreagowanie napięć i stresów codziennego życia. W okresie zimowym ruch na powietrzu odpada, ale w zachowaniu kondycji pomaga mi rower stacjonarny oraz podnoszenie ciężarów i joga. Rowerowe przejażdzki w lecie zyskały dodatkową wartość w czasach pandemii. Był to sposób na chwilową ucieczkę od ponurej rzeczywistości i poczucie przestrzeni w tych wyjątkowo klaustrofobicznych czasach.
Tu jestem ja, morze i Słońce. To ostatni raz, kiedy byłem nad morzem przed pandemią. Wybrałem go dlatego, że mam pewność — wtedy czułem się zdrowym człowiekiem. Teraz przeważnie w domu i studiuję, i pracuję, i odpoczywam. Za wyższą jednak formą dbania o siebie uważam bilans między zdrowiem fizycznym a psychicznym. Tygodniowe wycieczki sprawiały mi nie tylko dużo radości, a i restartowały cały organizm, pozwalając mi na bezbolesny powrót do studiów i pracy. Ciągłość jest jeszcze jednym ważnym czynnikiem, o który dbam w zdrowiu. To znaczy, że nawet odpoczywając czytam literaturę naukową i ćwiczę. Różnica polega więc na tym, że nad morzem wiem, że z założenia odpoczywam, i zawsze mogę przestać coś robić — nie muszę, robię to dla siebie. Widzę, jak ludzie odpuszczają sobie życie i robią co chcą. Sprawia mi to niezwykłą przyjemność. Zostając w domu, a do tego wiedząc, że nie wyjadę w najbliższym czasie, cały czas odczuwam presję odpowiedzialności, do której się przyzwyczaiłem. Sam sobie wymyślam, które dni będą poświęcone rozrywkowemu czytaniu literatury, a które — czytaniu w jakimś celu. Także z nadejściem Pandemii prawie nic się nie zmieniło, oprócz mnie. Nawet nie zauważyłem, jak 4 ściany i 5 okien zastąpiły plażę, a oczyszczacz powietrza — hmm… powietrze?)
Wybrane zdjęcia pokazują 2 sfery mojego życia związana ze zdrowiem. Pierwsza z nich to zdrowe jedzenie - naturalne, zbilansowane kalorycznie, w dużej mierze oparte o własne produkty. I co ważne dla mnie, oddziaływujące na różne zmysły, także zaspokajające potrzeby estetyczne. Druga sfera to aktywność fizyczna , której rower treningowy jest symbolem. W miesiącach „ciepłych” dominują spacery, przejażdżki rowerem w pobliżu mojego miejsca zamieszkania i praca w ogrodzie, gdzie zajmuję się uprawą warzyw i ziół. W miesiąca chłodnych przesiadam się na pokazany na zdjęciu rower oraz spędzam więcej czasu w kuchni. Pandemia paradoksalnie wpłynęła pozytywnie na moją prozdrowotną aktywność ponieważ kwarantanna dała mi więcej czasu na „rozumowe” rozpracowywanie zdrowych potraw, poszukiwanie informacji, produktów i eksperymentowanie z nowymi potrawami a także możliwość częstych wycieczek rowerowych zwłaszcza, że aura dopisywała.
Na foto jestem ja w górach ze swoim psem. Wybrałam akurat to zdjęcie dlatego, że w nim widzę od razu kilka ważnych dla mojego zdrowia aspektów. Pierwsze to ciekawe spędzanie czasu, drugie - fizyczna aktywność. Oprócz tego słowo zdrowie dla mnie znaczy nie tylko dobre samopoczucie fizyczne, ale też komfort i spokój psychiczny. Góry dla mnie to miejsce, które łączy w sobie wszystko. Tam mogę poświęcać czas na ciekawą aktywność fizyczną, którą rozdzielam z innymi i osiągam ważny dla mnie spokój emocjonalny, który polepsza samopoczucie, nastrój i ogólne nastawienie. Szczególnie teraz podczas pandemii, kiedy musimy siedzieć w malutkich ciasnych domach, przyjemnie wspominać czas spędzony na zewnątrz na dużych otwartych przestrzeniach.
Wybrane zdjęcie odnosi się do jednego z ważnych dla mnie obszarów mojej aktywności życiowej. Zdjęcie przedstawia fragment mojego ogrodu i wbity w ziemię szpadel . Ogród to miejsce, w którym spędzam dużo czasu wykonując w nim większość „ogrodowych prac” . Szpadel jest symbolem rodzaju wykonywanych prac - wymagają zazwyczaj siły fizycznej . Moja aktywność w ogrodzie zdecydowanie wiąże się dbałością o zdrowie, ponieważ daje mi psychiczne wytchnienie od mojej codziennej pracy a ponadto jest okazją do ruchu. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że jest to mój zasadniczy sposób dbania o zdrowie. Wybór zdjęcia nie ma związku z pandemią – ogród był, jest i będzie jedną z moich ulubionych aktywności. Refleksja związana z pandemią: ogród dający przestrzeń i możliwość skupiania się na prostych pracach zapobiegł w moim przypadku kosztom psychicznym kwarantanny.
Przesyłam zdjęcie, które jest moją odpowiedzią na pytanie „Wybieram zdrowie – co to dla mnie oznacza?”. Na zdjęciu został uwieczniony widok krajobrazowy z kolejki linowej Szyndzielnia. Wybrałam je ze względu na to, że bardzo dobrze wspominam czas, gdy wybrałam się wraz z przyjaciółmi na spacer górski w Beskidzie Śląskim. Od kiedy sięgam pamięcią, moimi ulubionymi aktywnościami wykonywanymi w wolnym czasie są spacerowanie, podróżowanie oraz spędzanie czasu w gronie bliskich mi osób. Oczywiście, posiadam inne zainteresowania, które mają na celu samorealizacje i spełnianie potrzeb wyższej kategorii, jednak właśnie te wcześniej wymienione aktywności są dla mnie niezbędne, by zachować zdrowie fizyczne, ale przede wszystkim psychiczne. Jestem osobą, która w obecnej wyjątkowej sytuacji z powodu nauczania zdalnego oraz pracy w trybie zdalnym większość swojego czasu spędza na korzystaniu z komputera. Przez ograniczenia nałożone przez rząd poziom mojej aktywności fizycznej w ciągu dnia spadł z aktywności na bardzo wysokim poziomie do minimum – siłownie są zamknięte, hotele (podróżowanie w celach rekreacyjnych) niedostępne itp., dlatego tak ważne jest dla mnie znalezienie substytutu aktywności wykonywanych przed stanem wyjątkowym. Gdy sytuacja w kraju się zmieniła na przełomie marca/kwietnia, przez dłuższy czas przestałam wykonywać większość ulubionych aktywności, wpadając w marazm silnie związany ze spędzaniem czasu wyłącznie przez komputerem. Taki stan rzeczy diametralnie zmienił mój stan psychiczny i fizyczny, co przez dłuższy czas potem wpływało na moje złe i niezmienne samopoczucie. Można więc stwierdzić, że pogorszyło się moje zdrowie w ogólnym znaczeniu tego pojęcia. Moim rozwiązaniem na poprawę stanu mojego zdrowia były (i nadal są) liczne podróże w gronie najbliższych w dostępne miejsca uznawane za polskie perełki przyrodnicze.
Zdjęcie, które wykonałam przedstawia mój ulubiony do spacerowania park Grabiszyński. Wybrałam akurat to zdjęcie, ponieważ park grabiszyński jest moim ulubionym parkiem we Wrocławiu, jak dla mnie najbardziej przypomina las. To co jest na zdjęciu oznacza dla mnie czas spędzony z samą sobą i dobrą lekturą na słuchawkach. To zdjęcie odnosi się do mojego zdrowia w taki sposób, że po całym dniu spędzonym za biurkiem lubię wyjść na dłuższy spacer, ponieważ nie lubię intensywnych aktywności, a podczas spacerów dodatkowo mogę słuchać audiobooków. Mój wybór nie był związany z pandemią, chociaż podczas ostatniego lockdown'u, kiedy parki były zamknięte i nie mogłam wychodzić z domu moje samopoczucie i nastrój wraz z upływem czasu konsekwentnie się obniżały,więc teraz wiem, że jest to korzystne dla mojego samopoczucia.
Drugie to joga, dla mnie ten „sport” jest cudowny z tego względu, że najważniejszym celem jest holistyczny rozwój, brak rywalizacji, celebrowanie tego, co ciało może zrobić , cieszenie się jego sprawnością, podkreślanie tego, że zdrowie to nie tylko dbałość o fizyczne aspekty. Wiele pozycji wymaga równowagi, co przyczynia się do wzrostu uważności. Joga jednak najbardziej kojarzy mi się z samotroską, nie praktykuje jej by moje ciało było lepsze, piękniejsze, ale traktuje to jako prezent dla samej siebie, by odprężyć się, pozbyć się napięć po całym ciężkim dniu nauki.
Czwarte symbolizuje dla mnie znajdowanie czasu dla bliskich. Zarówno badania naukowe jak i moja subiektywna opinia potwierdzają, że cieszenie się bliskością, posiadanie znaczących i głębokich relacji to nie tylko dobrostan psychiczny, ale i przepis na długie życie w dobrym zdrowiu fizycznym.
Piąte zdjęcie to rozwój zainteresowań. Wprowadzają do życia koloryt i odprężają. Myślę, że zwłaszcza w czasach pandemii pielęgnowanie wewnętrznej równowagi jest ważne, by nie poddać się pesymizmowi, lękowi. Wydaje mi się, że dzięki temu, że wyznaję taką filozofię zdrowia pandemia nie wywołuje u mnie szczególnie silnego lęku. Zdrowie dla mnie to przede wszystkim równowaga psychiczna i fizyczna, jeśli mamy zdrową psychikę to automatycznie zdrowiej się odżywiamy- nie chcemy jeść śmieciowego, tłustego jedzenia, ale z drugiej strony nie poddamy się reżimowi drakońskich, nierozsądnych diet, które wycieńczą nas organizm, nie sięgamy po używki (po które ludzie sięgają by polepszyć sobie nastrój), ćwiczymy i dbamy o ruch, bo chcemy dla swojego ciała dobrze, ale nie podchodzimy do tego jak do zmuszania ciała by coś zrobiło czy karania siebie. Z drugiej strony zdrowe jedzenie i ruch wpływają na lepsze funkcjonowanie układu nerwowego.
Trzecie symbolizuje dla mnie małe przyjemności, takie jak zapalanie świeczek, by tworzyć przyjemny nastrój, kiedy się uczę i celebrować zwykłą codzienność. Wydaje mi się, że to najbardziej przyczynia się do mojego ogólnego dobrostanu. Dzięki temu w każdym dniu potrafię znaleźć coś magicznego i czuję wdzięczność nawet za najprostsze rzeczy.
Wybrałam 5 zdjęć, które najbardziej kojarzą mi się ze zdrowiem. Pierwsze to ja i mój ukochany piesek, Maks podczas rodzinnego weekendu w górach, kolejne to zdjęcie maty z mojej porannej praktyki jogi na Mazurach, trzecie zdjęcie przedstawia moje biurko z zapalonymi świecami, czwarte, piękny jesienny krajobraz, który uchwyciłam na spacerze z moim chłopakiem, ostatnie to zdjęcie, które zrobiłam na tarasie mojej mamy, gdzie w letni wieczór wspólnie malowałyśmy. Wybrałam te zdjęcia, ponieważ dla mnie zdrowie to równowaga, redukowanie stresu, dbanie o swoją psychikę, korzystanie ze wsparcia społecznego, optymizm. Wydaje mi się, że wszędzie naokoło jest promowane głównie ćwiczenie fizyczne i diety, a zapomina się o tak kluczowym aspekcie jak zdrowie psychiczne. Dla mnie dbanie o dobrostan psychiczny jest niezmiernie ważne, a nawet jest to dla mnie najważniejszy punkt dbania o zdrowie. Nie zawsze mamy wpływ na to co nam się przydarzy np. Przeziębimy się, możemy natomiast kierować naszymi procesami poznawczymi i sposobem myślenia o tym co nas spotyka. Pierwsze zdjęcie przedstawia przebywanie na łonie natury, bliskość zwierząt. Jest to dla mnie najlepszy sposób na redukcje stresu i poprawę samopoczucia.
Na zdjęciu przedstawiłem dietę pudełkową. Uważam, ze to podstawowa i najlepsza forma aby zadbać o swoje zdrowie. Możemy spędzić wiele godzin na siłowni czy bieganiu, niestety bez odpowiedniej diety nie uda nam osiągnąć tego samego co przy odpowiedniej diecie. Od stycznia sam zamierzam skorzystać właśnie z tego typu diety;)
Zapisy
Ludzie
Blog
Film
Multimedia
Kontakt
Wystawa